Zapychanie porów - olejki komedogenne i niekomedogenne

Olej komedogenny - olej z nasion bawełnyZaskórniki, wypryski, nasilone stany zapalne - to wszystko objawy zatkanych porów skórnych. Zauważyłaś pogorszenie stanu cery, od kiedy nakładasz na twarz i ciało naturalne oleje roślinne? Niestety, również naturalne kosmetyki mogą być komedogenne. Nieodpowiednie dobranie oleju do rodzaju cery, zamiast poprawić jej stan, może więc spowodować wysyp niedoskonałości.

Oleje komedogenne to te, które zawierają dużo kwasów tłuszczowych nasyconych i jednonienasyconych, do których należą:

  • stearynowy,
  • palmitynowy,
  • oleinowy,
  • laurynowy,
  • arachidowy,
  • mirystynowy.

Nakładane na skórę mieszaną, tłustą i trądzikową nie przysłużą się jej zdrowiu i atrakcyjnemu wyglądowi. Sprawdź, które naturalne oleje mogą zapychać cerę, a które są niekomedogenne.

Oleje komedogenne

Do olejów komedogennych zaliczamy tak zwane oleje nieschnące, czyli takie, które po nałożeniu na skórę nie wchłaniają się do końca, a pozostawiają na jej powierzchni cienką tłustą warstewkę. Dzieje się tak, ponieważ zawierają one w swoim składzie spory procent nasyconych i jednonienasyconych kwasów tłuszczowych. Nadają one olejom ciężką, bardziej gęstą konsystencję.

Oleje komedogenne nie nadają się do pielęgnacji cery:

  • mieszanej,
  • tłustej,
  • trądzikowej.

Sprawdzą się świetnie w przypadku skóry suchej, wrażliwej i dojrzałej. Potrafią znacznie zredukować zmarszczki, poprawić koloryt cery i skutecznie zabezpieczyć skórę przed działaniem szkodliwych czynników środowiskowych, pozostawiając na niej delikatny ochronny film.

To, czy dany olej roślinny spowoduje u nas zatkanie porów, zależy również w dużej mierze od tego, w jakiej ilości został dodany do używanego przez nas kosmetyku. Jeśli chodzi o czysty olej stosowany bezpośrednio na skórę, to w przypadku cery skłonnej do zanieczyszczeń, może on bardzo zapychać. Natomiast, jeśli znajduje się on tylko w składzie kremu do twarzy, czy balsamu do ciała w niewielkim procencie, to jest duża szansa na to, że nie zaszkodzi nawet skórze bardzo tłustej. Jest to w dużej mierze kwestia indywidualna.

Do olejów bardzo komedogennych zaliczamy:

Olej kokosowy
Ten bardzo popularny, lubiany i często występujący w składzie różnych kosmetyków do pielęgnacji włosów, twarzy i ciała olej, zawiera dużo kwasu tłuszczowego laurynowego, a także linolenowy, oleinowy, palmitynowy oraz kaprylowy, co czyni go wysoce komedogennym. Jego stosowanie wpłynie więc wspaniale na kondycję cery suchej, ale przy skórze przetłuszczającej się i trądzikowej powinnyśmy zachować ostrożność i stosować go z umiarem.

Olej z nasion bawełny
Ze względu na wysoką zawartość kwasów arachidowego, palmitynowego oraz oleinowego u niektórych osób może powodować zatykanie porów. Olej ten jest szczególnie polecany do pielęgnacji skóry bardzo suchej, podrażnionej, wrażliwej oraz dojrzałej. Jest bogaty w cenną witaminę E o silnych właściwościach antyoksydacyjnych, a więc odmładza skórę i niweluje zmarszczki. Sprawdzi się również w pielęgnacji przesuszonych, puszących się i zniszczonych włosów. Regularne olejowanie kosmyków olejem z nasion bawełny przywróci im blask i sprężystość, zapobiegnie łamaniu się i rozdwajaniu końcówek.

Olej z kiełków pszenicy
Niestety zawiera sporo kwasu palmitynowego, stearynowy, linolowy i linolenowy, co czyni go komedogennym. Jest to jednak bardzo cenny olej dla osób z cerą suchą, wrażliwą, podrażnioną, dojrzałą, a także świetnie sprawdzi się w przypadku średnio oraz wysokoporowatych włosów. Olej z kiełków pszenicy to bardzo bogate źródło witamin A, D i E oraz lecytyny. Sprawia to, że jest on silnym antyoksydantem i bardzo skutecznym olejem w walce ze zmarszczkami i utratą jędrności skóry zarówno twarzy, jak i ciała.

Olej palmowy
W jego składzie znajdziemy sporo kwasu laurynowego i oleinowego. Jest on uważany za wysoce komedogenny. Nie nadaje się do pielęgnacji cery tłustej oraz trądzikowej. W praktyce olej ten trudno kupić solo - przeważnie jest on jednym ze składników gotowych preparatów pielęgnacyjnych (kremów, balsamów). Świetnie odżywia i poprawia kondycję skóry mocno przesuszonej oraz dojrzałej, dzięki zawartości witamin A i E oraz fitosteroli.

Olej z awokado
To jeden z najcenniejszych naturalnych olejów roślinnych. Zawiera całe bogactwo witamin (A. D, E, K, B, C i PP), oraz minerały takie jak żelazo, cynk, magnez, mangan, potas, fosfor, sód. Poprawia on elastyczność skóry, łagodzi podrażnienia i stany zapalne, głęboko odżywia i regeneruje. Niestety zawiera on kwasy oleinowy, linolowy, linolenowy, palmitynowy, stearynowy i oleinowy, co czyni go olejem ciężkim i dosyć mocno komedogennym. Jednak dodanie jego niewielkiej ilości do innego lżejszego i niekomedogennego oleju, spowoduje, że jego stosowanie będzie bezpieczne również dla osób ze skłonnością do zapychania się porów.

Do olejów o średniej komedogenności zalicza się:

  • oliwę z oliwek,
  • olej z krokosza,
  • olej sezamowy.

Mogą one u niektórych osób przyczyniać się do zwiększenia liczby zaskórników i stanów zapalnych, ale stosowane w umiarze, w połączeniu z innymi lżejszymi olejami lub w składzie gotowego kosmetyku, raczej nie powinny spowodować pogorszenia stany skóry bez względu na rodzaj cery.

Oleje niekomedogenne

Olej, które nie zapychają porów, to tak zwane oleje schnące. Są bardzo lekkie, płynne, o rzadkiej konsystencji i bardzo łatwo się wchłaniają nie zostawiając na skórze tłustej warstwy. Bez obaw mogą po nie sięgać posiadaczki cery tłustej, mieszanej i trądzikowej. Nie pogorszą one stanu skóry, a wręcz przeciwnie - zregenerują skórę, wspomogą gojenie stanów zapalnych i uregulują wydzielanie sebum.

Oleje niezapychające porów to:

Olej z ogórecznika
Sprawdzi się niezależnie od rodzaju cery. Jest on doskonały do pielęgnacji skóry problematycznej i trądzikowej. Skutecznie redukuje stany zapalne i wspomaga naturalne procesy gojenia. Działa łagodząco, nawilża, łagodzi swędzenie, działa silnie odmładzająco. Jego stosowanie przyczyni się do poprawy stanu cery nawet u osób borykających się z takimi poważnymi problemami jak łojotokowe zapalenie skóry ŁZS, egzema, atopowe zapalenie skóry AZS, trądzik pospolity, trądzik różowaty, łuszczyca. Zawiera on cenne kwasy tłuszczowe z grupy Omega 6, flawonoidy, sole mineralne, garbniki oraz kwasy organiczne (cytrynowy, jabłkowy, askorbinowy).

Olej z czarnuszki
Nie bez powodu nazywany jest "złotem faraonów". Jego działanie jest bardzo wszechstronne. Przyniesie bardzo duże korzyści zarówno skórze, jak i włosom. Cechuje się bardzo wysoką zawartością przeciwutleniaczy. Odmładza, przywraca skórze sprężystość i elastyczność, regeneruje i łagodzi podrażnienia. Nadaje się do każdego rodzaju cery, również tej z problemem nadmiernego przetłuszczania się i trądziku. Nie tylko nie zatyka on porów, ale też redukuje stany zapalne i harmonizuje pracę gruczołów łojowych. Jest on również niezastąpiony dla osób borykających się z przesuszeniem skóry, łuszczeniem się, a także nierównomiernym kolorytem, bliznami oraz przebarwieniami. Zdecydowanie powinny się w niego zaopatrzyć również osoby, które mają kłopoty ze skórą głowy i włosami. Leczy on bardzo skutecznie łupież, ogranicza wypadanie włosów i wspomaga porost nowych. Jest tak skuteczny, że radzi sobie nawet w bardzo trudnych sytuacjach takich jak łysienie w przebiegu łojotokowego zapalenia skóry głowy.

Olej z pestek malin
Ten lekki szybko schnący olej to bardzo bogate źródło witamin A i E oraz kwasów tłuszczowych z grup Omega 6 i 9. Zawiera też wyjątkowo cenny kwas elagowy o właściwościach przeciwnowotworowych. Odmładza, regeneruje skórę i chroni przed działaniem szkodliwego promieniowania UV. Ma działanie przeciwzapalne i skutecznie łagodzi podrażnienia. Nadaje się równie dobrze do pielęgnacji skóry bardzo suchej i wrażliwej oraz alergicznej, jak i tłustej ze skłonnością do wyprysków, ŁZS i zaskórnikami. Reguluje wydzielanie sebum, nawilża i odżywia.

Olej konopny
Witaminy A, D, E, fitosterole, minerały oraz fosfolipidy sprawiają, że jest on w stanie szybko poprawić stan nawet bardzo zniszczonej i podrażnionej skóry. Korzyści z jego regularnego stosowania odniosą Panie, które zmagają się z takimi problemami, jak trądzik, przetłuszczanie się skóry, egzemy, przebarwienia, ale także AZS i łuszczyca. Wspomaga on też leczenie łupieżu i ogranicza przetłuszczanie się włosów. Gasi on stany zapalne, nadaje skórze miękkość i elastyczność, reguluje wydzielanie sebum i ujednolica koloryt cery.

Olej z pachnotki
Ten stosunkowo mało znany olej ma kilkukrotnie większe właściwości antyoksydacyjne niż olej arganowy. Zawdzięcza to między innymi wysokiej zawartości kwasów tłuszczowych Omega 3, Omega 6 i Omega 9. Przyspiesza on produkcję kolagenu i elastyny w skórze, wzmacnia ścianki naczyń krwionośnych i wspomaga regenerację tkanki łącznej. Doskonale radzi sobie ze stanami zapalnymi skóry, przebarwieniami, drobnymi rankami, zmarszczkami, łuszczeniem oraz stanami zapalnymi i alergicznymi skóry. Jest również skuteczny w przypadku łojotoku skóry głowy i wypadania włosów. Jest więc doskonały dla skóry tłustej i problematycznej, ale też dla wrażliwej, alergicznej naczyniowej i dojrzałej.

Zachowajmy ostrożność wprowadzając do swojej codziennej rutyny pielęgnacyjnej nowe składniki. Najlepiej robić to stopniowo po jednym. Nie zaczynajmy jednocześnie stosować kilku różnych olejów roślinnych na twarz, ponieważ jeśli nasza cera zareaguje na nie negatywnie, nie będziemy wiedziały, który z nich spowodował pogorszenie stanu cery.

Pamiętajmy, że każda skóra jest inna, dlatego nie jest regułą, że jeśli w składzie jakiegoś kosmetyku znajduje się jeden z olejów komedogennych, to na pewno spowoduje u nas zatkanie porów. Jeśli stanowi on niewielki procent składu, ryzyko, że nam zaszkodzi jest stosunkowo niewielkie. Warto go przetestować i sprawdzić, jak zareaguje nasza cera. Może się okazać, że nie tylko nie zapcha nam porów, a jeszcze wpłynie bardzo pozytywnie na wygląd skóry, głęboko ją nawilży, odżywi, nada się jędrności, elastyczności i blasku.

Warto też wiedzieć, że poza olejami roślinnymi również takie składniki kosmetyków jak masła roślinne - kakaowe i kokosowe, a także lanolina i algi, mogą przyczyniać się do zatykania porów skórnych.

Agata Balcer - psycholożka, dziennikarka, blogerka, żona i mama, autorka artykułów na portale kobiece. Lubię poznawać świat, ludzkie historie, pisać i dzielić się wiedzą z innymi.

Komentarze